Miki błyskawicznie zdrowieje. Niestety ma zakaz biegania i jeżdżenia na rowerze przez najbliższe 2 tygodnie i to jest dla niego chyba najgorsza kara :-). Poza tym marzy, aby wrócić do … szkoły :-D. Tę datę muszę zaznaczyć w kalendarzu.
Na podwórku ciepło, a my z Mają chore :-(. Niestety kaszel męczy nas i nie chce odpuścić. Dziś wizyta u lekarza.
Pozdrawiam i miłego dnia