Od kilku dni dają o sobie znać moje plecy :(. Ból dość skutecznie wykreślił moje blogowanie. Tak bywa niestety, że przynajmniej raz w roku coś mnie łupnie i muszę zwyczajnie kilka dni pocierpieć i odleżeć swoje.
Dziś już jako tako funkcjonuję i będę testowała z moją sis nowy, prosty przepis na pierś z kurczaka ze szpinakiem i ricottą :-).
Buziaki i miłego dnia!