Co może robić styrana matka 11-latka, którego wypisali ze szpitala? Działa w kuchni realizując synusiowe zachcianki! 🙂
Rosołek na wejście był. Wegańskie burgery też. Domowy sękacz stygnie, kapusta na jutrzejszy obiad odparzona…
Jestem skonana, ale zadowolona. Cieszę się, że z Mikim dobrze i, że mogę mu kulinarnie dogodzić, kiedy będzie wracał do zdrowia.
Miłego wieczoru!