Pierniczki świąteczne

Wypróbowałam już całe mnóstwo przepisów na świąteczne pierniki. Doszłam jednak do wniosku, że te stare, dobre i sprawdzone są najlepsze. Polecam, jako wspólnie spędzony czas z dziećmi. Wycinanie i zdobienie daje mnóstwo radości 🙂

Pierniczki świąteczne
Napisz opinie
Drukuj
Produkty
  1. 560 g mąki pszennej
  2. 200 g płynnego miodu
  3. 80 g dobrego masła 82%
  4. 100 g cukru
  5. 2 jajka + 1 dodatkowe do posmarowania pierników
  6. 2 łyżeczki sody oczyszczonej
  7. 2 czubate łyżeczki przyprawy piernikowej
  8. 2 czubate łyżeczki kakao
  9. 2 łyżeczki cynamonu
Lukier
  1. Cukier puder + wrzątek (lub kilka kropel soku z cytryny)
Wykonanie
  1. W garnku rozpuścić masło i miód (nie gotować).
  2. Odrobinę ostudzić, ale masa ma być nadal ciepła.
  3. Dodać pozostałe wszystkie składniki i dokładnie wymieszać mikserem, na koniec wyrobić ręką.
  4. Rozgrzać piekarnik do temperatury ok. 170 stopni.
  5. Ciasto na pierniki wywałkować na około 0,5 mm.
  6. Wycinamy dowolne kształty, smarujemy roztrzepanym jajkiem i pieczemy ok. 15 minut (ja co chwilę zaglądam, bo niestety pierniki lubią się przypalać).
Lukier
  1. Ilość cukru zależy od tego ile pierników zamierzacie ozdobić.
  2. Do ok. szklanki cukru pudru dodaję ok. 3-4 łyżeczki wrzątku lub soku z cytryny.
  3. Jeśli jest za gęsty, dodaję jeszcze trochę.
  4. Pozostaje tylko użyć pędzelków i dekorować 🙂
  5. Po ostygnięciu dekorujemy wedle upodobań, lukrem lub czekoladą.
  6. Zwykle przygotowuję lukier i zapas kolorowych pisaków i cukierków do ozdabiania. Daję wolną rękę moim dzieciom :-). Takie pierniki uwielbiam najbardziej.
GotujeSie.pl http://www.gotujesie.pl/

2 thoughts on “Pierniczki świąteczne

  1. Pieczenie i ozdabianie pierników z dziećmi to mój ulubiony element przedświatecznych przygotowań;) Już w ten weekend, nie mogę się doczekać, a przepis chętnie wypróbuję,
    Pozdrawiam serdecznie i światecznie;)

    1. Aga, u mnie niestety po 3 porcjach niewiele zostało :-(. Jutro mam dzień pierogowy, ale od poniedziałku znów zaczynam pierniczenie w kuchni! :-). pozdrawiam ciepło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *