To są pączki, które można nawet zamrozić i nie stracą walorów smakowych. Tak mięciutkie i delikatne, że śmiało można powiedzieć, że rozpływają się w ustach 🙂
Pączki mojej teściowej
2016-03-02 08:13:47
Produkty
- 50 g drożdży
- 70 g cukru
- 200 ml mleka
- 80 g masła
- 4 żółtka
- 500 g mąki
- szczypta soli
- 2 łyżki wódki lub spirytusu
- konfitura
- tłuszcz do smażenia
Wykonanie
- Cukier, drożdże, mleko, masło i żółtka lekko podgrzać w garnku (ma być lekko ciepłe, nie gorące).
- Do mąki wlać zawartość garnka, dodać sól i wyrabiać ręcznie lub robotem ze spiralną końcówką około 2 minut.
- Następnie dodać spirytus i wyrabiać jeszcze minutę.
- Ciasto przełożyć do miski podsypanej mąką, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia (ok. 30 min).
- Moja teściowa ma swój patent na to, aby pączki były idealne. W szklance wody moczy dużą łyżkę i nabiera nią ciasto. Lekko rozpłaszcza w ręku, wkłada nadzienie i zlepia. Układa pączki zlepieniem z dół.
- Z tej porcji wychodzi ok. 20 pączków.
- Smażyć pączki na złoto. Trzeba pamiętać, aby tłuszcz nie był za gorący, bo się będą paliły.
- U mnie dodatkowo testujemy różne nadzienia, od konfitury z wiśni, nutelli, prażonych jabłek po budyń.
- Każda opcja wspaniała ! 🙂
GotujeSie.pl https://www.gotujesie.pl/